We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Ko​ł​ysanki

by Zespoł Kariera

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      21 PLN  or more

     

1.
Wyżuty 04:55
WYŻUTY za tapczanem leżę sam wypadłem komuś wczoraj z ust cały czas już dla siebie mam przywiera do mnie przywiera do mnie ściśle kurz śnij spokojny sen niech dywan tuli cię odkurzacz szepce hen więc wyśnij sobie świat, w którym kurz w setkach tysięcy mórz i nurkujesz w miękką toń zapomniany rozklejam się wyżuty do cna i wyssany ze smaku co raz krótszy rzucam cień niech nikt mego kąta nie sprząta bo rozgniewam się i rozmażę na deskach parkietu się szpetnie przytulając do buta się nocą dyskretnie śnij spokojny sen niech dywan tuli cię odkurzacz szepce hen pająki zarzucają swe sieci by nakarmić czymś dzieci śnij spokojny sen niech dywan tuli cię odkurzacz szepce hen więc wyśnij sobie świat, w którym kurz w setkach tysięcy mórz i nurkujesz w miękka toń
2.
Dryf 03:53
DRYF zatopiony w głębi snu w akwalungu wspomnień stu dryfujący pod prąd zmian w ulubiony wpływasz stan i choć na powierzchni sztorm wiatry sine chmury rwą śmiejesz się przez sen puszczasz bąbli pęk i schodzisz głębiej w czerń zawieszony tuż nad dnem obserwujesz własny cień kołysany w rytmie fal nieświadomy płyniesz w dal a tam na powierzchni sztorm wiatry sine chmury rwą śmiejesz się przez sen puszczasz bąbli pęk i schodzisz głębiej w czerń
3.
Śpij 01:37
4.
Manekiny 04:57
MANEKINY zgasły, zgasły telebimy śpijcie, śpijcie manekiny oczu czujnie nie zmrużycie nie przebiorą was o świcie śpijcie, śpijcie na wystawie znika szyba tuż przed wami wiatr rozwiewa włosów nylon rośnie, rośnie skrzydeł milion wam i lecicie przez sen ponad dachy i pośród chmur pod wiatr zbliżając się do gwiazd patrzycie w dół ostatni raz
5.
KONIEC WAKACJI koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji  koniec wakacji 
6.
Supermarket 04:05
SUPERMARKET mój supermarket nocą mój supermarket nocą wśród półek chowam się nie chcę tańczyć z kasjerkami dwa kroki w cenie trzech bal promocji zgniata mnie przebieram szybko się za produkty z przecenami dolna półka gości mnie gaśnie światło i zostaję sam sam na samie supersamie sam do samu supersamu  wyłaniam z cienia się zaprzężony wózek czeka ważności termin zdechł z chłodziarkami ruszam w pęd (a tam) na rabatach kwitną ceny pod półkami zniżek mech promocyjny pachnie kupon nim nadejdzie dzień mój supermarket nocą mój supermarket nocą
7.
8.
Dość 04:19
DOŚĆ kapie kran, ktoś przesuwa szafę skrzypią drzwi, kornik żuje parkiet zmieniasz bok, taśmą kleisz uszy sąsiad znów dzwoni pękiem kluczy mówisz dość i zakładasz kapcie ostrzysz nóż, a nuż będą bać się obskrobujesz zapałki z siarki czarne wyjmujesz jądro z kapiszona próbujesz tylko spać lecz aby zasnąć musisz zgładzić świat kładziesz się w cieniu szansy drugiej zegar tyka, kot ma ruję wyje pies, spłoszył ci barany przemknął tir, włączył alarm w bramie mówisz dość i zakładasz kapcie ostrzysz nóż, a nuż będą bać się obskrobujesz zapałki z siarki czarne wyjmujesz jądro z kapiszona teraz już masz czym wysadzić świat gotowa bomba czeka na twój znak kładziesz lont, włączasz prąd, wieszasz sznur i odkręcasz gaz krótki błysk, spłonki pstryk, iskry trzask możesz spać, wiecznie spać próbujesz tylko spać lecz aby zasnąć musisz zgładzić świat
9.
Mamy czas 05:35
MAMY CZAS opadający kurs wszystkiego ciągnie za sobą myśli wir tysiącem pędów, za potrzebą przytwierdzenia się wrastamy w ziemię resztką sił mamy czas, mamy czas mamy czas, mamy czas pod kumulacją kumulusów w objęciach falujących łąk przykryci grubą kołdrą wszystkich plusów i minusów korzenie jeszcze głębiej zapuszczamy kołysani zasypiamy nieświadomi kiełkujemy nadziejami niepospieszani niepopędzani nieponaglani wcale budzimy się ospale kolorowo rozkwitamy pod kumulacją kumulusów mamy czas w objęciach falujących łąk mamy czas
10.
Dobranoc 03:13

about

Chórki, które były kolorytem pierwszej płyty z czasem ewoluowały do roli głosu wiodącego. Szerokie wokalowe harmonie i rozszerzone, bardziej elektryczne instrumentarium tworzą 10 onirycznych, avant-popowych utworów, do których przewrotne teksty napisał Marcin Ożóg.

Płytę muzycy zarejestrowali i wydali samodzielnie. Rok pracy studyjnej wykształcił nową formułę zespołu, w której zespół odnalazł swój indywidualny język muzyczny oraz niezwykle się przy tym polubił.

credits

released April 7, 2014

Maciej Markowski, Marcin Ożóg: muzyka
Marcin Ożóg: teksty

license

all rights reserved

tags

about

Tkliwi Nihiliści Records Wroclaw, Poland

contact / help

Contact Tkliwi Nihiliści Records

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Kołysanki, you may also like: